jako, że faza grupowa Ligi Mistrzów zbliżyła się do końca pozwolę sobie na delikatne podsumowanie:

Grupa A

1. Girondins Bordeaux - pozycja w tabeli oraz wyniki meczów z Bayernem i Juve mówią same za siebie, rewelacja francuska w tym sezonie
2. Bayern Monachium - oprócz ostatniego meczu z Juventusem bardzo słaba gra, daleko tak nie zajdą
3. Juventus Turyn - awans przegrany na własne życzenie, w ciągu czterech dni dwa odmienne oblicza zespołu w meczach z wielkimi
4. Maccabi Hajfa - 0 punktów, 0 bramek, nic więcej do dodania

Grupa B

1. Manchester United - drużyna która miała chyba najwięcej szczęścia w obecnym sezonie LM (oprócz ostatnich dwóch meczów to we wszystkich ratowała wygraną lub remis w ostatnim kwadransie), jednak liczą się punkty i pozycja w tabeli
2. CSKA Moskwa - awans zasłużony, aczkolwiek mogło być lepiej (stracona okazja na wygraną z MU)
3. VfL Wolfsburg - jeden z największych na razie przegranych, fenomenalni Grafite i Dzeko nie pomogli w starciach z MU
4. Besiktas Stambuł - outsider grupy, który potrafił jednak sprawić niespodziankę na Old Traford

Grupa C

1. Real Madryt - pierwsza z wyrównanych (w miarę) grup, Real pomimo gwiazd rewelacji nie pokazał (nie potrafi grać z równorzędnymi zespołami), ale awans pewny
2. AC Milan - jak na legendę to awans wywalczony przy dużym szczęściu (na San Siro z Marsylią), dwie wpadki z FC Zurich mówią same za siebie
3. Olympique Marsylia - drugi wielki przegrany, zdecydowane porażki z Realem, niesamowity mecz na San Siro i tylko remis (słupek i poprzeczka uratowały Milan), zabrakło szczęścia, mój faworyt do wygrania LE (oprócz Valencii i Szachtara)
4. FC Zurich - z góry skazywana na porażkę drużyna postraszyła w pierwszym meczu Real i zdobyła 4 punkty z Milanem, jednak też zabrakło szczęścia i konsekwencji

Grupa D

1. Chelsea Londyn - najbardziej (obok Arsenalu Londyn) wyraźny faworyt danej grupy, jeden z faworytów do wygrania całej LM, wpadka w ostatnim meczu to czysty przypadek i zlekceważenie przeciwnika
2. FC Porto - od kilku lat solidny europejski zespół nie mający problemów z zakwalifikowaniem się do fazy pucharowej LM, jednak na finał ciężko liczyć
3. Atletico Madryt - zdecydowanie poniżej oczekiwań, pomimo takich osobistości jak Aguerro, czy Frolan przegrali na całej linii, w LE też nie wróżę im długiego pobytu
4. APOEL Nikozja - cóż, outsider przed rozgrywkami zdecydowany, który potrafił bardzo dużo napsuć krwi rywalom, w czym po części zasługa Kamila Kosowskiego, a także (w mniejszym stopniu) Kamila Kosowskiego